*Wchodzi do biedronki*
Kocham Króliczki!!...TO JEST NAPAD!!
*wyjmoje noz i colt'a 1911*
WRZYSCY NA ZIEMIE WY SKURWIELE! A TY BABCIU CO TAM SPRZDAJE DAWAJ KASE!!
*strzela w sufit*
Offline
*mowi zdziwionym glosem*
niemozesz se wziasc?
*bierze jablko i rzuca mu*
lap!
A TY BABCIU DAWAJ KASE!
Offline
Kocham Króliczki niemam czasu...a jak mnie jeszcze raz nazwiesz mlody to ci odstrzele leb...DAWAJ KASE I SPADAM Z TAD!
Offline
- Ok, to będe mówił synku xD
- MmM, mam jabłko czyli misja wykonana hmm
* Podbiega do babci i bierze kase i ucieka z sklepu*
* Drze się z daleka* - BIEGNIJ ZAMNOM Kocham Króliczki!!
*Wsiada na jego motor i czeka na matejssa*
Offline
*matejss bierze reszte pieniedzy i biegnie!*
*wraca po 30 sec i mowi*
zapomnialem cheepsow
*bierze cheepsy i ucieka z tajemniczym gosciem*
Offline
*Zawada wracając do domu chciał wstąpić do biedronki ale...*
- Kurde co się tu stało! szyby powybijane, świetlówki rozwalone, słychać odgłos policyjnej syreny
Babcia - Clowieku tu se napad se był, se strasznie było OKradali dranie jedne, oo boże miej nas w swojej opiece!
- Napad? KTo? gdzie? jak? kiedy!?
Babcia - Napadli, ukradli łodjechali dranie jedne skur... Jeden miał taka se szrame koło oko a długiego nie rossspoznałam
- Szrama! KOŁO OKA!? czekaj czekaj widziałem takiego takiego
*przypomina mu się napad na military shop*
- Wiem TO ON, ciekawe czy należy do jakiegoś gangu, wkurza mnie on już, kiedyś się z nim ROZLICZE!
*wychodzi, wkurzony i idze do domu*
Offline